środa, 5 lutego 2014

Od Oroza - CD Rose

- To nawet nie doskoczy ci do łap- zaśmiałem się i spojrzałem na coraz bardziej rozzłoszczonego Malucha. W pewnej chwili przemówił piskliwym głosikiem:
- My Likotfradzi, chcemy zagarnąć wasze tereny dla nas.
Momentalnie zaczęliśmy się śmiać ze stworzonka.
- Co?!- zapytał bardziej piskliwie
- Nawet nie chcielibyśmy z tobą walczyć, przegrał byś. - powiedziałem i pogłaskałem go po główce.
-Transformacja! - krzyknął
Zamienił się w takie coś:


Widząc to od razu krzyknąłem:
- Uciekaj!
Ja za to chwyciłem wór zostawiony przez ludzi. Skoczyłem na lwio podobne coś i założyłem mu na głowę.Pobiegłem w stronę, ucieczki Rose. Wpadłem na nią wyglądała na przerażoną.
- Rose, co się stało?

<Rose?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz