Jeszcze kilka razy próbowałem wypluć roślinę. Spojrzałem na Rose i uśmiechnąłem się:
- Moja mama i siostra też były wegetarianami. Tata nauczył mnie polować i tak zostało.
Rose uśmiechnęła się. Później spojrzałem na Blu i Matrixa.
- Znam ciekawą i jadalną roślinę, rosnącą w środku lasu - dodałem - Ma bardzo słodkie listki.
- Naprawdę? - zdziwiła się
- Tak, pójdziesz ze mną ją zobaczyć?
- Tak - powiedziała
Poszliśmy do lasu. Szliśmy nieznaną przez Rose drogą. Ujrzeliśmy wielki krzew z małymi listkami.
- Pamiętaj - poradziłem - jedz tylko zielone i żółte listki.
- Dobrze
Posnobowaniu rośliny, która strasznie smakowała Rose, usłyszeliśmy coś w krzakach.
- Blu i Matrix, to wy? - zapytała - Nie róbcie nam żartów.
- To nie są oni- powiedziałem wejdź szybko w krzaki.
<Rose?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz