Zaczęłam cicho szlochać.
-Rose! Nie chciałem cię zranić. - tłumaczył zmartwiony Blu. - Zapomnij o mnie. - zaczął odchodzić.
-Nie! Blu...Ja nigdy o tobie nie zapomnę...Gdy spotkałam się parę razy z Orozem, zrozumiałam, że tylko ty dla mnie istniejesz. Proszę...Zostań przy mnie. Ja muszę ci to powiedzieć prosto z mostu: Kocham cię. - podeszłam bliżej do Blu i pocałowałam go lekko w policzek. - Czy będziesz moim partnerem?
<Blu?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz