Patrzyłem raz na Matrixa raz na
odbiegającą Rose. Również byłem nieco zaskoczony i podobnie jak Matrixa
zaskoczyło mnie gwałtowne zachowanie Rose. Przed naszymi "Wakacjami"
była znacznie spokojniejsza.
- Poczekaj tu - powiedziałem do Matrixa a sam pobiegłem za Rose.
Zgubiłem ją jednak po zapachu udało mi się do niej dotrzeć.
- Hej Rose... - powiedziałem do wadery łagodnie - Mogę cie o coś zapytać?
- O co chodzi? - zapytała
- Czy coś się stało? Wydawało mi się, że ty i Matrix macie ze sobą dobry kontakt.
<Rose?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz