sobota, 28 grudnia 2013

Od Mary CD Belli

- Hmm... To może pójdziemy na przechadzkę? - zapytałam i wiedziałam już gdzie zaprowadzę Bellę .
- Okej - odparła wadera
- To teraz trzeba tylko pójść po Bastiona i ruszamy - powiedziałam
- NIE! - wrzasnęła Bella - Nie, nie, nie .
Spojrzałam na nią wielkimi oczami i zapytałam :
- A przypadkiem nie mieliśmy świętować ja, ty i Bastion? 
- Nie... - odparła Bella bardzo niezadowolona
- Dobra. To może pójdziemy do Niebieskich ogrodów? Tam jest cudnie - powiedziałam
Bella pokiwała głową po czym ruszyliśmy. Po dość krótkiej drodze dotarliśmy a ja zapytałam Bellę : 
- Chcecie mieć szczeniaki? 
Tym razem ona na mnie spojrzała . 
- A nie wiem, nie myślałam o tym - odparła wadera
Chwilowo jej nie słuchałam tylko oglądałam te piękne kwiaty, zerwałam jeden tak na pamiątkę . Jednak potem jej odpowiedziałam :
- No to się jeszcze zastanów, to trudny wybór.
Spędziliśmy tam godzinę na rozmawianiu, ganianiu się a przy okazji czasem się zgubiliśmy.
<Bella?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz