Spacerowałam koło Czarnego Jeziora. Wtem mój wzrok spostrzegł zabójczo pięknego basiora. Pomyślałam, że to Blu...Jednak gdy podeszłam bliżej okazało się, że to nie Blu.Na Blu bym inaczej bym zareagowała, bo Blu po prostu zajmował całe moje serce...całą moją duszę.
-O, cześć. - przywitał mnie.
-Mhm. - przytaknęłam. Rozmyślałam o Blu. Dlaczego jestem taka młoda? Dlaczego jestem za młoda?
-Jak się nazywasz? - spytał.
-Rose, a ty? - próbowałam przyprowadzić się do porządku.
-Oroz. - odparł z uśmiechem. -Poszłabyś ze mną odwiedzić Shaniarę?
-Nie widzę problemu. - zgodziłam się.
<Oroz?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz